wolę być sobą niż kimś innym

cześ, cześ

Dawno mnie tu nie było dlatego że miałam karę na kopa ponieważ za mocno krzyczałam do mamy, skończyło się na paru liściach w twarz.

Pamiętam to tak dobrze jakby to było wczoraj. Tak niestety jak o tym wspomnę łzy same nasówają się do oczu.

Ale w sumie to była moja wina więc jej się wcale nie dziwię.

Mam dość.!!

Nie wiem co mi jest ale mam wrażenie, że rozumie mnie tylko mój misiu, który zawsze mnie wspiera nic nie mówiąc.

Wiem myslicie sobie teraz, że jestem jakaś dziwna. bo gadam do misia ale tak naprawdę to tylko on mnie wysłucha spojrzy na mnie tymi swoimi maleńkimi brązowymi oczkami a ja już mam pewność że on nic nie powie.

Zaczęłam dużo ćwiczyć wiem chore to ale z tych nudów w tym domu to dłużej nie wytrzymam.

Może i jestem dziwna, bo wielu po przeczytaniu tej notki tak stwierdzi, ale ja mam to gdzieś. Wolę być sobą niż kimś innym.