Dostałam się na staż az do końca grudnia. Wstaje o 5 bo mam na 7 a wychodze o 14. 7 godzin na nogach więc mam nadzieje że troche coś schudne. Zaczynam coraz mniej jeść i nawet nie czuje juz apetytu ale zawsze cos tam troche zjem.
Moze to przez to że się zakochałam nie chce mi sie jeść, sama juz nie wiem.
Zważę się dopiero we wtorek.