photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 STYCZNIA 2009

(Jutro Przyjdzie Więkrza Fala-Jackie Stevens. Str 89.)

-Nie wracałem, bo dotarło do mnie, co powiedziałaś do mnie kiedy wychodziłem.

Lindia milczała. Stała na najniższym schodku werandy, Ethan na ziemi, tak że ich oczy były na tym samym poziomie. Patrzył na nią tak wnikliwie, że nie mogła wytrzymać jego wzroku i żeby przeed nim uciec, usiadła na środkowym schodku. -Dlatego płakałaś.?-spytał. - Przez niego.? A jednak nie udało jej sie zetrzeć śladów łez. -To nie takie proste- Szepneła.

-Jest proste. Płakałaś prze niego.? Dlatego, że zerwaliście ze sobą.? Najpierw pokręciła, a potem kiwneła głową. Nie rozumiem.- Powiedział Ethan - Tak czy nie.?

-Nie,bo nie płakałam dlatego, że zerwaliśmy. I tak, bo płakałam prze niego.

Widząc, że dziewczyna musi unosić głowę, żeby na niego popatrzeć, przysiadł obok niej na najniżyszym schodku. Uśmiechneła się.

Nie miał pojęcia, dlaczego sie uśmiecha, spojrzał więc na nią pytająco.

-Pamiętasz, kiedyś często tak siadaliśmy? - przypomniała mu.

Jego twarz równierz rozjaśnił uśmiech. -I potrafiliśmy gadać całymi godzinami.- dodał. Jego uśmiech znikł równie szybko, jak sie pojawił. -Co on Ci zrobił.?

-Zach.?

(Jutro Przyjdzie Więkrza Fala. Str 95..Ta sama akcja)

Spojrzała na niego i poczuła dziwny ucisk w piersi. Szybko odwróciła wzrok i spojrzała na skały, które w ostatnich promieniach słońca stały się ciemnogranatowe.

-O czym tak myślisz.? -spytał Ethan po jakimś czasie.

-Hmm...

-Zastanawiasz się, co mu powiesz, tak.?

-Nie na prawde nie...

- Więc o czym.?

-Właściwie to sama nie wiem o czym - odparła wymieniająco, chociarz dobrze wiedziała.

Myślała o nim, że ma te wszystkie cechy, które starała się znaleśc w Zach'u, i o tym dlaczego to Zach, a nie on, zainteresował sie nią na tyle, że siedem miesięcy temu umówili sie na randke. Poczuła, ze to jednak nie jest w porządku myśleć o chłopaku zaledwie kilka godzin po tym, jak sie zerwało z innym. Z drugiej strony nie zamierzała z tymi myślami walczyć.

Spojrzała na Ethan'a  i zorientowała się, że na nią patrzy, a później wszystko potoczyło sie jakby samo.. Zaparło jej dech, kiedy dotknął jej włosów i odgarnął je za uszy. Zadrżała, gdy poczuła na policzkach jego dłonie. A potem - żadne z nich nie miało pojęcia, jak do tego doszło - zaczeli sie całować.

Przestawali na krótką chwilę, żeby zaczerpnąć tchu, i znów się całowali.

Odskoczyli od siebie, dopiero kiedy usłyszeli ryk silnika.

Lina pośpiesznie zaczeła poprawiać włosy...

 

 

_mam jeszcze pare książek :)) dziś nawet pozytywnie ;P

Komentarze

urodzonaa13lutego opowiadanie zapewne swietne ;]
29/01/2009 20:54:35
ingress u mnie :)
29/01/2009 20:49:22
niewolnicalustra dziękuję, ładnie ; )
29/01/2009 20:36:35
thebestforyou hahaha. :d
zarabiste. ;d
29/01/2009 20:18:36
radour dzieki xD twoja tez czadowa XDD
29/01/2009 20:03:21
~0czarnabiel0 aha xd
nie obchodzi mnie to za bardzo nie ucze sie angielskiego ;P
29/01/2009 20:03:18
95ita po czytaniu nie mam siły na skomentowanie. ;P ;D
wybacz. ;*
29/01/2009 19:43:04
fiixyou surr ii will
29/01/2009 18:52:33
Info

Użytkownik xxreviewxx
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.

Informacje o xxreviewxx


Inni zdjęcia: Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700