Oto mój kot gigant, który wszedł mi na laptopa, kiedy ja pisalam sobie z ludzmi.
zrzucilam go, a on znowu wszedł i tak kilka razy.
nastepnie sie na nim polożył i zaczął się myć...
w tym momencie wyłączył mi wszystkie programy i wyłączył komputer.
a potem sie przytulil i miałczał żeby sie z nim pobawić...
nieźle nie??
hehe..ale goo baaaardzo kocham i tesknie za nim już...:(
tak jak i za moimi Pyrami:(:(
Dzisiaj caly dzine sprzatania a potem spacer z Nią;*
Panie K....dziekuje za te slowa... dały mi do myślenia...(pozytywnego)
umiesz pocieszyc...:*:*
Jutro 5:30 pobudka bo musze wstac i w kolizji z rodzicami wykąpać sie i na 7:00 mam byc na stacji PKP po siostre i ciocie...
siostra zostaje u mnie na kilka dni....
OMG...Ania wiesz o czym mówie...:(
to bedzie masakra!!
`...bo są na świecie osoby, które mogą totalnie zmienić wszystko,
a szczególnie wyraz twarzy...`
tak... wlasnie mam to na mysli...
ehh..niewazne..
Inni zdjęcia: Tides of Time svartig4ldurMirabelka staraszkola... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Rest in peace, babes. cherrykinn:) dorcia2700... maxima24