jak powrót do szkoły?
KaeN !
- Romeo! Hola hola!
- W ogóle po chuj Romeo?
- Tak się rymowały słowa. / Alter ego
Budzi się przy niej, patrzy na nią jak na cudo
Czuje, że żyje, walczy, dzisiaj wraca późno.
Ona wita go fochem, eksploduje krzyk.
Zaczyna mieszać go z błotem, powstrzymuje łzy.
Żaden z Ciebie mężczyzna, w końcu sobie to uświadom, pizda!
Ona leży na ziemi, płacze, zalała się łzami
On wierzy, że się nie zmieni raczej, poniżała za nic.
Ona widzi we mnie wroga, podłym gestem rani
Ja tak bardzo ją kocham, przecież nie jestem ze stali.
Ona rzuca się w ramiona, zdejmuje jego spodnie
Cała płonie, rozpalona, siada na niego wygodnie. / Historia pewnej miłości
gdy słońca nie nadejdzie wschód nie bój się podaj mi dłoń podążaj ze mną&
bo my to ludzie chciwi w tej obłudzie fałszywi / Nasza wina.
Absolwenci Wyższej Szkoły Patologii Studenci Wydziału Zbrodni zapraszają profesorki.
Tracę siły, zasypiam, czuję tą cudowną lekkość Koniec mojego życia, budzę się, znowu piekło!/ Bestia
Z obłoków to widzisz, że nie jestem już szczeniakiem Nikt nie był na to gotów, że pożegnasz się ze światem.
Mam wspomnienia, pamiętam te dobre rady Czas wiele pozmieniał, nigdy więcej nie zbijemy trawy.
Tyle godzin spędzonych na rozmowach, nasze plany Nadal boli, te słodkie, gorzkie słowa, w nas zostały. / List do D.
Gdy zabraknie już mnie Świat nie zatrzyma sie!
Zbyt wiele oddałem, żeby tak po prostu polec Zbyt wiele widziałem, żeby to był postu koniec. / Od kołyski aż po grób