Macie tu opowiadanie ; ) Mam nadzieję że Was nie zanudzam  :)

Wszystko było dobrze do czasu kłótni z rodzicami. Ania miała już tego dosc za każdym razem mieli problemy. Wzieła małą torbę spakowała najpotrzebniejsze rzeczy i wyszła.

Wtedy poczuła sie wolną, choc wiedziała że nie może miała dopiero 16 lat. Szła wdluż ulicy , którą zadko kiedy przejeżdza samochód. Nagle ujzała ze samochód przejeżdzajacy obok niej sie zatrzumuje. Poczuła mocne udeżenie w tył głowy, poźniej obudziła się w jakiej rudeże.Recę i nogi miała związane  a usta zaklejone taśmą. W oddali widziała 3 mężczyzn , dobrze zbudowanych z bronią. Obok niej stał jeden był o  wiele młodszy od pozostałych. gdy spojrzała na niego uśmiechnał się ... Nagle poczuła że może ruszac rękoma .. On odwiązał jej recę pokazując że ma byc cicho. Wiedziała że chce jej pomóc , nie bała się go. Wyszeptał jej imię Kuba. Pokazując na siebie. Poczuła że nic jej nie grozi , nie bała się. Podeszła  trójka mężczyzn , reszta która stała kawałek dalej od nich. Jeden udeżył ją. Dziewczyna zaczeła płakac.on bił ją jeszcze mocniej.

Kuba nie mógł na to patrzec i powiedział że chyba ktoś ich obserwuje. Kazali wziąśc  dziewczynę i przeniesc w inne miejsce . Kuba wziął Anię na ręce i przeniósł w inne miejsce. Robił to delikatne , ale tak by wyglądało na brutalne. Po tym zdjął dziewczynię taśmę z ust i pocałował ją . Przykleił jej taśmę z powrotem na usta. To był już drugi dzień gdy meżczyźni porwali Anię. Żałowała że uciekła z domu, mogłaby zostac i poczekac aż rodzice się uspokoją. Przed oczami miała tylko Kubę , ktoremu kazano pilnowac dziewczyny. Widac było po jego oczach że jest mu przykro , Ania od razu to zauważyła. Gdy tylko reszta wyszła z opuszczonych murów, zostali sami -  ona i Kuba.

Nie wiedziała co zrobi, jednak ufała mu. Pozwoliła się dotykac , całowac .

Nagle przestała miec to poczucie bezpieczeństwa gdy Kuba włożył jej coś do ust.

Myślała że to jedzenie , po czym straciła przytomnosc. Nie wiedziała co się stało.

Leżała w łóżku, którego wcześniej nie znała. Domyślała się że Kuba ją zabrał.

Była przerażona nie wiedziała co ma zrobic. Nie była przywiązana , wstała.

Poszła w stronę do drzwi, gdy poczuła silną rekę kuby. Nie znała go od tej strony.

Siłą zaciagnął ja do łóżka i kazał leżec. Ania nic nie mówiła. Zaczeło go to już wkurzac.

Postanowił z nią porozmawiac. ` Ile masz lat .? Ania nic nie mówiła. udezył ją. Zaczeła płakac.Zostawił ją , wyszedł. Próbowała otworzyc drzwi. Nie mogła .Wrócił pod wieczór, gdy ona już spała. Kazał Ani połknąc  tabletkę, ona nie chciała wiedziała że jest to ta sama , która dostała w opuszczonym budynku  Ania połkneła ją. Jednak nie straciła przytomosci.Robił to na jej oczach. Została zgwałcona. Miała dosyc siebie , dosyc tego świata. Chciała umrzec.Poszła do kuchni w szafie znalazła jakieś tabletki , połkneła je po czym upadła i umarła .