Czasem myślę, że jestem niepoczytalna psychicznie. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Moje hormony robią ze mnie wariatkę. Albo mnie wszystko denerwuje, albo płaczę, albo cieszę się bez powodu. Wykończę się.
I tak właściwie, to nie wiem, co mam robić. Żyję tak z dnia na dzień, bez większej ambicji. Znalazłam drugą pracę, bo w obecnej skończyła się niestety sielanka finansowa. Żałuję, że nie byłam bardziej oszczędna, ale czlowiek uczy się na błędach. Teraz jak już zaczęłam się starzeć, to zaczęłam też dostrzegać wiele moich błędów. Zaczęlam też olewać sporo rzeczy- dla własnego zdrowia. Polecam z całego serca. Jeszcze jak przestanę ładować się w wieczne kłopoty, to w ogóle będę stateczną starszą pania. Starą panną właściwie.