ostatnio zastanawiam się czy ja wogóle jeszcze żyje ... i coraz bliżej jestem wnisoku że już nic nie mam wspólnego z życiem ... Wstaje rano nakrecona jak budzik ... Paplam moją twarz żeby nikogo nie straszyć w ciagu dnia ... wsiadam w samochód, jade do pracy ... ciągne z trudem te 12 godzin modląc się żeby mineły jakoś bezboleśnie, żeby nie zdarzyło się nic co popchnie mnie w jeszce gorszą beznadziejność ... Wychodze i nie czuje się wcale lepiej ... Wracam do domu, kąpiel i snuje się do łóżka ...
czasem chodź przez noc moje myśli odpoczywają ale cześciej zdarzają się te trudne nieprzespane noce ... Nie lubie ich ... ale musze je znosić ...
;))
https://www.youtube.com/watch?v=OR82-WVV2RM
Tylko obserwowani przez użytkownika xxnothingelsemattersxx
mogą komentować na tym fotoblogu.