Trzeba świrować aby nie zwariować !
A więc ! Zdjęcie wyszło przypadkowo, z panem ze Siedliska. Robiłyśmy sobie z Sylwią "sweet focie" kiedy to nagle wyszło oto właśnie zdjęcie :D w trakcie rozmowy okazało się, iż jest to P. Antkowiak, dziadek koleżanki, z którą byłam na koloni w 1 gimnazjum... Czyli kawał czasu... O cholera chyba się starzeje ... :O
W każdym bądź razie pozdrowienia dla Izy :*
Tym czasaem pozostało nam 2 dni wakacji (nielicząc piątku) i 3 TAK witaj .... Stęskniłam się troche za tymi durniami <3 dzisiaj powiewa nudą, za to w sobote ognicho z najlepszą stałą ekipą ! :D ( po 18 u prezesa więcej wódki nie tknę, amen ! )