WHO OWNS MY HEART? IS IT LOVE, OR IS IT ART?
jak tam u was? u mnie całkiem spoczko, boże i jutro ten ostateczny dzień, ostateczny piątek, wystawianie ostatnich już ocen, masakra.
szczerze? boje się, na prawdę. bo jutro mam do zaliczenia jeszcze trzy sprawdziany z angielskiego na lecji która trwa 45minut. Świetnie.
i chyba tyle. i już nie będę się musiała martwić o naukę, bo wreszcie nadchodzi już koniec. jeszcze jakieś półtora miesiąca, i Darłówko witaj.
nie mogę się już doczekać, po prostu! chcę już jeść te cudowne lody, pić mrożone szejki, i opalać się. marzę już o tym, od miesiąca jakoś, haha
mam nadzieję że jak najszybciej to zleci. a za tydzień wieeeś, haha będzie doooobrze! ;d kamil i michał idziemy świętować zdanie na prawko! ;d
uhuhu, może ognisko? co wy na to? haha obojętnie, ważne żebym zapomniała o tym co było w tym roku, chcę o tym jak najszybciej zapomnieć. muszę jakiś cytat wkońcu wymyśleć, ej no pomóżcie. pierwszy raz nie wiem jaki cytat wymyśleć. może do jutro coś będzie, może.
dobra, idę już powoli bo jestem zmęczona, a jutro znowu na ósmą. już mi się nie chce wstawać o szóstej. ale na szczęście za trochę będę wstawać o 12, i mam wszystko głęboko w dupie, ot co! ;d oj, ale się rozpisałam. haha dobra idę dookończyć moją cudowną książkę<3 a mianowicie.
Justin Bieber Me & You. Spoko to nawet, dowiedziałam się pare fajnych rzeczy o Justinie, i nawet fajnych szczerze powiedziawszy.
może jutro je wam napisze, bo teraz już mi się nie chce myśleć nad tym co piszę, haha. dobra idę, na razie ziomki, trzymajcie się ;d
______