On jara mnie bardziej, niż nowo kupiona paczka papierosów .

Śpimy, śpimy, śpimy.. wypoczywamy.

Brak hajsu mnie tragicznie dobija.

Niektórzy tak tragicznie mnie wkurwiają, że nie można wyrobić w miejscu.

Dlaczego niektorzy są tak tragicznie głupi albo nie kumaci?

Tragiczne jest również to, jakim niektórzy posługują się dziecinnym językiem w wieku prawie ostatnich naście.

Oh my god, pożal się Boże.

A tak na serio, nie mam zamiaru przejmować się od tego momentu żadną opinią osoby,
bądź osób, które tak naprawdę mnie nie znają, albo rozmawiali ze mną tyle razy,
że można zliczyć to na palcach jednej ręki.
Niektórzy potrafią tak intensywnie opowiedzieć komuś o mnie, jaka to ja nie jestem
i potrafią wielce opowiadać jak to było wtedy, wtedy i jeszcze kurwa dzisiaj.
Jutro też mi przepowiecie? Medium kurwa.
Żałosne jest to, że większość wie lepiej ode mnie co wydarzyło się tamtego dnia czy innego.
Może i faktem jest to, że po jakiejś sytuacji, która miała miejsce, potrafimy wyrobić sobie o kimś zdanie,
bo np ta sytuacja sama o sobie świadczy, ale ludzie, kurwa, każdy popełnia błędy tak?
Jedni popełniają ich więcej, drudzy mniej, takie życie.
Nie lepiej poznać samemu kogoś i samemu stwierdzić jakim on jest
i kurwa najwyżej się na tej osobie przejechać?
Jakoś są takie osoby, które od kilku-kilkunastu lat są przy mnie, pomimo wszystkiego
i jakoś ze mną wytrzymują, więc to o czymś świadczy, nie sądzicie?

Nie potrzebuję od Was wielkiej milości do mojej osoby,
ale prosiłabym, aby osoby, które tak naprawdę wiedzą za przeproszeniem praktycznie NIC,
dosłownie GÓWNO, abyście nie wypowiadali się na mój temat i zaistniałych sytuacjach?

To irytujące, naprawdę.
Proszę Was, abyście nie wtykali nosa w nie swoje sprawy i zajęli się swoim jakże cudownym życiem.
Hejterzy- propsy dla Was, naprawdę, szacunek.

A co do tego, co dzisiaj ciekawego robiłam.
W sumie to nic konkretnego.
Od kilku dni jestem zmęczona i wyrolowana z sił,
ale jakoś daję radę, muszę.
Dzisiaj czeka mnie nauka geografii i może jakiś spontan wpadnie, kto wie.
Czekam na kilka dni wolnego, o tak.
Good night people .