love or friends 80

      Love or Friends cz.80

 Bez pukania otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Na łóżku leżała Emily, która chyba płakała.
Spojrzałam na Natana, który kiwnął głową, żebyśmy do niej podeszli. Tak też zrobiłam. Usiadłam obok niej głaszcząc ją po plecach. Przez chwile nie reagowała, jednak później przytuliła się do mnie zanosząc jeszcze większym płaczem.
 Głaskałam ją po włosach, a Natan po plecach spokojnie czekając, aż się uspokoi i wszystko nam opowie.
-Jak to się stało, że ze sobą jesteście?-zapytała opierając się o ścianę
Spojrzałam na Natana, który zaczął opowiadać.
-Razem z mamą przyjaźniliśmy się od dzieciństwa. Mogliśmy na sobie polegać i we wszystkich sprawach sobie pomagaliśmy i o wszystkim rozmawialiśmy z najmniejszymi szczegółami-powiedział
-Przez jakiś okres czasu byłam z Austinem, tatą Seana-wymieniłam Natana- Był taki wypadek, że podczas kiedy byłam z tatą twojego brata zdradziłam go z twoim tatą. Nie żałuje tego bo w tamtym momencie powiedzieliśmy sobie co każde z nas od siebie czuje i przez to potajemnie ze sobą byliśmy.
-To było trochę nieuczciwe wobec wujka Austina- zauważyła
-Owszem, ale on zdradzał mamę retorycznie- wyjaśnił Natan -Więc gdy mama zaczęła spotykać się ze mną zobaczyła że dla mnie jest bardzo ważna i czuje do niej coś więcej niż tylko przyjaźń. Po jakimś czasie mama złapała go na zdradzie i zostawiła go tym samym ujawniając nasz związek.
-I co dalej?- była zaciekawiona
-Byliśmy ze sobą bardzo długo, później mama wyjechała na studia fotograficzne tutaj do Londynu widywaliśmy się bardzo rzadko i bardzo za sobą tęskniliśmy, w tym czasie mama dowiedziała się o tym, że w naszym życiu pojawiliście się wy, to znaczy jedno z was. O tym że jest was dwóch dowiedzieliśmy się przy porodzie z czego bardzo się cieszyliśmy, przez pewien incydent rozstaliśmy się, ale na szczęście wróciliśmy do siebie i teraz mamy waszą piątkę-dokończył Natan
-Często się kłóciliście?
-Jak w każdym związku, ale szybko ponownie się godziliśmy-wyjaśniłam- A teraz opowiadaj co się stało, że płakałaś?
-Problemy miłosne?- zapytał Natan na co ona kiwnęła głową- Możesz mówić nam wszystko, wiele razy pomagałem mamie w problemach z chłopakami.
-A ty nie miałeś problemów z dziewczynami?-zdziwiła się
-Nie miałem żadnej bo czekałem na mamę-wyjaśnił
-Jest chłopak, który mi się podoba. Rozmawiamy ze sobą normalnie , nawet spotykaliśmy się,ale...-zaciela się nie patrząc na nas
-Ale co się stało?
-On wyjeżdża, do Norwegi na stale- rozpłakała się ponownie
-Kochanie...-westchnęłam- Norwegia jest bardzo daleko, wątpię żebyście się widywali- Wiem że to jej nie pomagało, ale musiałam być wobec niej szczera, to jedyne co mogło jej pomóc
-Jesteś młoda, masz dopiero 15 lat- oznajmił Natan
-Sean też ma 15 lat, a już ma dziewczynę, która jest dla niego wszystkim-powiedziała
-Ale ty jesteś inna, mimo że to twój brat bliźniak, ty jesteś całkiem inna niż on. Jesteś wyjątkowa jak każde z waszej piątki. Jeszcze zdążysz znaleźć odpowiedniego chłopaka dla ciebie, świat jest duży, a czasu na zwiedzanie go masz sporo. Pojeździsz po świecie, pójdziesz do nowych szkół, znajdziesz i poznasz nowych znajomych, a wśród nich może i nowego chłopaka- starał się ja pocieszyć

-To twoja pierwsza miłość, pamiętaj że ona jest najpiękniejsza, ale zawsze się kiedyś kończy-wytłumaczyłam jej- Będzie boleć przez jakiś czas, ale przejdzie kiedy znajdziesz kogoś kto da rade naprawić ta pustkę, którą on pozostawił-kontynuowałam
-Kocham was-przytuliła mnie i Natana
-My ciebie też

 Tak właśnie mijają dni w naszej rodzinie. Są wzloty jak i upadki. Nie zawsze jest wesoło, ale staramy się to wszystko naprawiać i tłumaczyć naszym dzieciom wszystko najlepiej jak potrafimy. Chcemy przygotować ich do życia, które my już pomału kończymy. Chcemy spędzać z nimi jak najwięcej czasu puki jeszcze mamy taką możliwość. Niekiedy trzeba wybrać co zasługuje na nasza przyjaźń, a co miłość. Niekiedy z przyjaźni, która trwa wiele lat może nastąpić miłość.


_______________________________KONIEC_________________________________