Lost cz.89
Już znacie moją historie. Babcia i przyjaciele powiedzieli mi, że wiedzieli o planach Adriena. Byłam na nich wściekła za to, że nie powiedzieli mi o tym. Myśleli, że nigdy się nie dowiem?
Nie rozmawiałam z nimi od momentu dostania listu. Przychodzili i starali się ze mną chociaż chwile porozmawiać, ale ja ich ignorowałam. Przysyłali do mnie psychologów, ale każdego odsyłałam nie chcąc z nimi rozmawiać. Jedyną osobą, której w tym momencie potrzebowałam był Adrien. Ale jego już nie ma i nigdy nie będzie. Odszedł zostawiając mnie samą.
Samą? Powiecie przecież masz rodzinę i przyjaciół. Nie jesteś sama.
Owszem mam ich, ale gdy straciło się osobę, która była dla ciebie wszystkim, była twoją drugą częścią nigdy nie poczujesz się już wypełnioną. Nigdy nie dasz rady być szczęśliwą osobą.
Podobno, gdy rodzi się człowiek z nieba spada dusza i rozdziela się na dwie części. Każda część podąża do dwóch innych osób. Kiedy dwie osoby z tą rozerwana duszą się odnajdą, wtedy dusza zaczyna tworzyć ponownie całość.
Razem z Adrienem byliśmy tą jedną duszą. Teraz nie wyobrażam sobie jak to wszystko będzie wyglądało dalej.
Dni mijały, a ja wciąż wpatrywałam się w szybę za którą nieustannie od kilku dni padał deszcz. Wiem, że to płacz Adriena. Tęsknił za mną tak samo jak ja za nim.
Tej nocy postanowiłam dać kres naszej tęsknocie.
Poodłączałam wszystkie kable tak jak poprzedniej nocy, którą za każdym razem sobie przypominałam. Po cichu przez okno, które znajdowało się w mojej sali wymknęłam się na dwór. Nie miałam wysoko, bo byłam na najniższym piętrze w szpitalu.
Nie patrząc na nic zaczęłam biec. Biegłam w stronę mostu, gdzie najczęściej spacerowaliśmy. Był on dosyć wysoki. Zawsze kiedy chodziliśmy tu mocno trzymałam się Adriena, bojąc się, że wpadnę do płynącej tam wody.
Teraz nie czułam strachu. Nie wiem czy przez to, że miałam w sobie część Adriena, czy może przez to, że wiedziałam, że za chwile znowu będziemy razem.
Chwyciłam się poręczy i stanęłam na najwyższym szczeblu mostu.
-Za chwile znowu będziemy razem!-zrobiłam krok do przodu puszczając się poręczy i czując jak spadam coraz niżej.
Przez dłuższy czas widziałam tylko ciemność. Po chwili ciemność zastąpiła oślepiająca biel. Chwile to zajęło zanim mój wzrok przyzwyczaił się do tej jasności. Rozejrzałam się dookoła i zobaczyłam świat prawie nie różniący się od tamtego. Wszystko miało jaskrawe kolory, wszędzie były ławki, parki i wszystko co znajdowało się w Warszawie.
-Co ty tu robisz?-usłyszałam za sobą ten głos, za którym poszłabym na koniec świata
Odwróciłam się i zobaczyłam Adriena.
-Przyszłam do ciebie.
-Mówiłem, żebyś nie robiła głupstw-powiedział zrezygnowany
-To nie była głupota. Nie umiem żyć na świecie, gdzie nie ma ciebie. Ty jesteś moim życiem i jeśli nie ma ciebie to nie ma mnie. Tam gdzie ty tam i ja-powiedziałam, a po policzku spływały mi łzy
Chłopak podszedł do mnie i otarł je.
-Nie umiałem inaczej zrobić. Twoje życie było ważniejsze. Musiałem oddać ci moje serce, chciałem żebyś żyła-cały czas trzymał dłoń przy moim policzku
-Ale nie pomyślałeś, że bez ciebie dla mnie to wszystko nie ma sensu-zakryłam swoją dłonią jego dłoń.
-Teraz już będziemy na zawsze razem-przyciągnął mnie do siebie i przytulił-A tak przy okazji ślicznie wyglądasz.
Spojrzałam na siebie i zobaczyłam, że nie mam na sobie moich spodenek i bluzki, ale śliczną białą sukienkę. Adrien był ubrany jak zawsze w bluzę z kapturem i jeansy.
Przytuleni do siebie spoglądaliśmy na dół, gdzie widzieliśmy wszystkich ludzi jeszcze żyjących na ziemi. Widziałam każdą osobę i to co robi w danym momencie. To było nie do opisania. Ale dla mnie nie liczyło się teraz to, że nareszcie mogę resztę życia spędzić u boku mojego wymarzonego chłopaka. Mojej drugiej polówki duszy.
Miłość ,która jest w stanie przezwyciężyć śmierć, jest prawdziwa miłością.
28 PAŹDZIERNIKA 2017
1 LIPCA 2017
7 MARCA 2017
5 MARCA 2017
4 MARCA 2017
2 MARCA 2017
1 MARCA 2017
26 LUTEGO 2017
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: Zima 2025r. rafal15891407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone