W sumie to zaczyna być jakoś lepiej niż dotychczas.
Inne wartości inny cel w życiu.
Wszystko się zmieniło.
Chyba dam radę.
Trzeba się wziąśćw garść i do przodu.
Nie ma że boli.
W sumie ten rok rozpoczął się fatalnie ale mam nadzieję że będzie lepiej.
Gdyby nie wy, przyjaciele nie dała bym rady stać się tą osobą którą jestem.
I mam nadzieję że na was się nie zawiodę tak jak na całej reszczie.
Przez ostatnie 2 lata przekonałam sie że wszystko nie jest takie na jakie wygląda.
Że na można nikomu ufać w 100%... że nawet Ci najbliżsi przyjaciele odchodzą...
Nie wiem już komu ufać...
'Pusty dom, wiem co czujesz, lęk nic po za tym pustka
Nikt nie tęskni, nie masz uczuć, zryta psycha, straszą lustra
Barykady nie ma rady, tkwisz już po uszy w gównie
Gdzie ten czas, tak beztroski, powiedz brat jakie wnioski
Co te proszki dały ci tu, poza bólem i długami
Co za świat otwórz oczy, chciałbyś być tu nadal z nami
Ten egzamin ci nie poszedł, pisz testament
Wiem co mówię, wiem co wnoszę, w twoje życie takimi wersami
Koniec drogi, urwisko, przepaść, obłoki czarne
Anioł śmierci odkrywa swją kartę
Otwórz oczym ten świat jest piękny
Nie daj się im pieprzyć, ja nie dam się im pieprzyć
Szukam tego co ty, szukasz tego co ja, my razem szukamy
I gdzie ten piękny świat
Szukam tego co ty, szukasz tego co ja, my razem szukamy
I gdzie ten piękny świat'