Jeszcze ze stara grzywką
Daaawno jak cholera mnie tu nie było;DTroche rzeczy sie wydażyło;)
Nie starczy mi miejsca, jak i czasu by opisać je wszystkie.
Już trochę zleciało tego 2011 !!!!! Ale ja jeszce nie podsumowałam ubiegłego roku;]
A więc : był bardzo ..... ( hmmm brakuje mi słowa, aby go określić ;)) pozytywnie-negatywny?
Wydarzyło się sporo niezapomnianych rzeczy.
Więc w skrócie: 3 pierwsze miesiące 2010 roku były dla mnie bardzo ważne.Chyba po raz pierwszy poczułam co to zanczy kochać i byc kochanym.
koniec kwietnia i długo potem był bardzo bolesny z przebłyskami dobrych chwil. Wkońcu dłuuugo upragnione wakacje, ahhh. Jednak były inne niż się spodzewałam, było tye planów i tyle nie wypaliło.
Jednak jak co roku mooorze;D I jakże wzruszający powrót gdy spotyka się osobę która nie widzi się tak długo, a jest dla ciebie ważna, szkoda że to był tylko ułamek sekundy. ale mimo to utkwił mi w pamięci ( gdy to przeczytasz będziesz wiedział ze chodzi o Ciebie) .
Ogółem były udane;)
Wkońcu zaczyna się znienawidzona jak i kochana ( przeze mnie xD) szkoła;) Nauka nauka nauka. Niekoniecznie w moim przypadku, u mnie różnie to wygląda ;P Pierwsze tygodnie jak i miesiące były heh... ee... nie bardzo pamietam;)
Za to gruudzień;D Mikołajki, upragniona Wigilia Szkolna;D Życzenia, prezęty, kolędy, rodzinka, Pasterka, no ŚWI ĘTA po prostu ;D wszystko pięknie;)
Co dla mnie ważne odnowienie kontaktu z bliską osobą ;).
Sylwester. Ha ! To było przeżycie! Zjazd do Franii. 1h przed rozpoczęciem ...zmiana planów... jednak było git. I co najlepsze WSZYSTKO PAMIĘTAM a co w moim przypadku wielki wyczyn ;D.
Zaliczam go do baaardzo udanych;D;D
Chyba na tyle co? W giiigantycznym skrócie udało mi się opisać cały rok, jestem z siebie duuma;D
Cóż, a pierwszy tydzięń 2011? No, jak na razie ok. Boje się tylko końca semestru (oceny ;D) To bedzie ciekawe;D
Gratulacje tym co to przeczytaja;D;D
Powodzenia ;) narka;D
Nie budź mnie,Bo ja nie chcę opuszczać tego snu
Nie budź mnie
http://www.tekstowo.pl/piosenka,skillet,don_t_wake_me.html