no i mamy 9 września :D
leci ten czas w ogromnym tempie...
Dłuugi poranek. Trzeba kiedyś odespać te nieprzespane noce.
Ogólnie leniuchowanie przez cały dzień. Wieczorem wypad do Skarba.
Spacerek z Messim, bo znudziło mu się siedzenie w ogrodzie i zaczął zwiewać:D
I obowiązkowo klachy z Kaśką w sklepie (before) i kawka z Marcinem :D
odwiedziny u rodziny P. muszą być !
GOOD DAY !