MAłe grillowanko na Rokitkach:) Potem zajebista nocka w aucie hehe tylne siedzenie ja i nijaki Łukasz :) DAło rade jakoś ...:) Przednie zarezerwowane dla MArtuśki i Marka :*:* Buziaczki. Musimy powtórzyc taką imprezke..a rano opalanko...:) Do domciu i wieczorem do pracy na nocke ah.... hehe:)