Tak na zdjęciu powyżej macie taki sobie zachód słońca.; d
Jest on mej produkcji, bez udziału photoshopa, picassa, picnika, czy innych tego typu programów.
Zdjęcie zostało stworzone w czasie wypadu z Anią i Gałą na wioche, czyli w czwartek (24.03.2011r.)
Zachód na Czechnowie, ale stałam we wjeździe go Gały.; D
No. To tyle opisu zdjęcia.; )
No, to dziś niedziela, przestawialiśmy zegarki i dupa mać, budzik nie zadzwonił i do kościoła bym się spóźniła, ale dałam radę.; ) Dobrze, że Gała dzwoniła, przynajmniej mnie obudziła.; ) w Kościele spoko, nabijałysmy się z much, które pozdychały, jedna zasuwała jakby była na prochach, a druga tańczyła tzw `taniec dżdżownicy` fajna nazwa nije.?; d i jeszcze obgadywałyśmy takiego kolesia. przymuł.xD Po kościele do domku ładnie szybko no i Hipo ma sprzątanie. Było git posprzątałam, mamusia robi obiadek, to żem sobie tu wskoczyła. No potem do Gały, bo ma ciekawe odwiedziny.xD
Wiem, z i tak nikt tego nie czyta, ale chujj.; D
Spadam, bo Hanna Montana lei. Bay.; *
PS. Pozdro dla:
Gały i jej Kolegi.xD
Brydzi i jej chłopaka.xD
Ani i...Ady.; )
Mateusza.
Natali.
I wszystkich.; D
Zapomniałam Adam Małysz, Adam.! <3.