Zdjecie z 4 lipca.
to nic ze prawie spadłam bo konik mial fochy.
Koń stał 2 tyg w boksie. Przed wczoraj pierwszy ra go wypuscilam.
Tak Jak uslyszalam," twoj kon nawet nie byl wypuszczany jak cie ne bylo, bo nie bylo czasu." Super.
Zaczne go powoli wdrazac na jazde.
Przedwczoraj zachowywal sie jak dzikus, po prostu wszystkiego sie bal, biegal przez pol godziny w kolko debujac brykajac, nawet nie dal do siebie podejsc, dopiero po pewnym czasie zaczelo docierac do niego co robie i zaczal sie uspokajac .
ZACZYNAMY WSZYSTKO OD POCZATKU!
I LOVE IT!
Chyba zaraz do niego. ale jest oberwanie chmury.. a ja 2 km na pieszo.