`Nigdy by nie przypuszczała,że mozna sie czuc tak samotnie mimo,że miała z kim porozmawiac.Nic nie miało sensu.Nawet poranne wstawanie.Wspominała dni,w których radosc na twarzy wywoływał ulubiony dzwięk silnika i myśl,że reszte dnia będzie miała do kogo się odezwac.Dzisiaj nie widywała ani jego,ani swojego usmiechu . Tęskniła za codziennym,wakacyjnym szalenstwem...`