wszystko się mota, plącze, nieukłada.
kiedy jest już wydawałoby się,że dobrze, to za chwilę jedno słowo czy jeden gest moga zepsuć wszystko .
W. odezwał się po milionie lat milczenia. Zdążyłam zapomnieć o jego istnieniu.
Chciał się spotkać, ale odmówiłam . Teraz się zastanawiam czy zrobiłam dobrze .. Bedzie mnie to męczyło przez najbliższe kilkanaście dni -.-
` Nie ten to inny ` jak to mówi Roksana .
chyba jej posłucham, chociaż nigdy nie jest łatwo tak po prostu zapomnieć .
Z resztą to jego wina, więc się z nim nie musze spotykać, o.
pf.
`
jak trudno być mną ` xD
chcę do Katowic, do dziewczyn ;***
chce Street Team robić w końcu, noo xd
' ciągle coś chcesz, a nic od siebie nie dajesz'
oto słowa mojej kochanej mamuśki .
może ma rację.