"Płacz cudzego dziecka rani uszy, płacz własnego - serce."
witam :) Dawno mnie tu nie było ale jestem i coś nabazgram ;d Moj Kaczorek jak widać na zdjeciu zmienia sie nie do poznania, rośnie jak nie wiem a wazy juz 5,2 kg :) Mała klucha hehe. Nie mozna od niego wzroku oderwać serio, a jak się śmieje to już dopiero co zdarza już mu się coraz częściej z czego mama jest bardzo zadowolona i uśmiecha się razem z Nim :) Mój drugi troche wiekrzy mężczyzna jak się z małym bawi to wydaje mi się że poziomem się z nim dorównuje powaga ;d takiego go jeszcze nie widziałam, ale cieszy mnie to ze tak jest :) Cały czas mi pomaga przy maluchu z czego jestem bardzo zadowolona bo z tego jak slysze od znajomych ze faceci pomagaja jak ich sie o cos poprosi to az im wspolczuje bo jest sporo roboty przy takim maluchu zwłaszcza jak coraz mniej śpi i trzeba mu poświęcać wiekrzosc dnia a dla siebie nie ma sie wgl czasu wiec ta druga osoba jak nam pomaga to odciaga nas na chwilke od obowiazkow i mozna cos dla siebie zrobic :) Dziękuje kochanie Ci za to :** We wtorek miałam pierwszy egzamin praktyczny z prawka i co?? udało mi sie :D Zdałam jupiii ;d Boze nawet niewiecie jak sie ciesze ze mam juz to za soba bo nie wiem jak bym wytrzymala kolejny taki stres masakra ;d ale no teraz tylko czekac az prawko bd do odebrania i w koncu bd mogła jezdzic moim autkiem ktore juz stoi od 4 miesiecy dwa bo dziadek mi go robil a dwa bo niestety moje kochanie straciło prawko wiec wszytsko sie ulozylo nie po naszej mysli ale juz zdałam wiec gites :) W szkole spoko choc nie chce mi sie pisac tych prac semestralnych a dopieo jedna mam za soba tragedia...;/ Ale za to oceny sa genialne ;d haa same 5 i 4 ;d Dobra nie wiem co jeszcze mam pisac wiec cya :**
"Zanim zostałeś poczęty - pragnęłam Cie ,
zanim się urodziłeś - kochałam Cię ,
nim minęła pierwsza minuta Twojego życia...
- byłam gotowa za Ciebie umrzeć..."