Pada, pada i pada i z biegania chyba nic, a tak sie nakręciłam. Ogarnęłam mnie wene i chyba zabiorę się za rysowanie. Szkoda, że jutro Gosiek nie przyjedzie, stęskniłam się za Tobą Skarbie :* Mam potworną ochotę na coś sodkiego, a w domu jak na zlość nie ma nic! Wrrr...
___________________________________________________________________________________
Ciumaski :*