Aktualnie nie mam czasu żyć.
Poprawianie biologi, i angielskiego..
Nie mówiąc o niemożności opuszczenia się z innych przedmiotów (nie wspomnę o dzisiejszym wypracowaniu :D)
Ogarniam biwak, próbę i naramiennik. Wszystko zbliża się dużymi krokami.
Ale jeśli ktoś pragnie się spotkać po latach, miesiącach czy dniach to wszystkie dni oprócz wt. i śród (wt: 9:15- 16:30; śr. 7:30 - 16:30)
Jeśli poprawie to zagrożenie z biologi to będe jak zwykle piękna cudowna i wspaniała..
Ale w sumie wiekszość klasy ma zagrożenie więc nie jestem sama! :D
Kochana lingwistyczno - matematyczno - fizyczno - informatyczna klaso :D (jak zapomniałam o jakimś przedmiocie to przypomnijcie.
muszę ogarnąć jeszcze prezenty na mikołajki, prezent na wigilię drużyny...
Wszystko ze wszystkim
Myśli mnie czasem okropnie dobijają - pod każdym względem. Raz szczęśliwa i pełna życia, a raz pragnąca śmierci i znajdująca demotywacje pod każdym względem.
Dobra, ide się uczyć bo znowu zawalę lekcje.
"Nawet jeśli czasem trochę się skarżę mówiło serce
to tylko dlatego, że jestem sercem ludzkim,a one właśnie są takie.
Obawiają się sięgnąć po swoje największe marzenia,
ponieważ wydaje im się, że nie są ich godne,
albo, że nigdy im się to nie uda.
My, serca, umieramy na samą myśl o miłościach, które przepadły na zawsze,
o chwilach, które mogły być piękne, a nie były, o skarbach, które mogły być odkryte,
ale pozostały na zawsze niewidoczne pod piaskiem.
Gdy tak się dzieje, zawsze na koniec cierpimy straszliwe męki."
Piosenka przewodnia narazie : Nickelback - Far Away