Dziewczynko miłość nie jest dla Ciebie, lepiej idź na zakupy, albo do kina i ciesz się że nikt nie złamał Ci serca.
Czasami jest tak źle, że można albo się śmiać, albo oszaleć.
Nie w porę może przyjść czkawka, okres, śmierć lub sąsiadka. Ale nie miłość.
Do dziś się sprawdza w trudnych sytuacjach, że lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwa.
To nie tak że nie mam serca i na zimno to piszę, możesz na chwilę tu przestać czuć, zniknąć w pyle, ale siebie nie oszukasz, nawet myśląc na siłę, nie da się sprzedać wnętrza, choćby za milion - tyle.
A wieczorami mam ochotę na herbatę i życie z Tobą, wiesz?
Afiszowanie się z miłością jest dla mnie jak trąbienie o pomidorówce na obiad niby nikogo nie rusza, ale wystarczy powiedzieć to w nieodpowiednim miejscu i kogoś zaczyna boleć, że on od dwóch lat leci na sucharach i maśle.
Zadaj sobie pytanie czy to, co robisz dzisiaj przybliża Cię do tego, co chcesz robić jutro.
Wierzyłam w przyjaźń damsko-męską, naprawdę! Ale po kolejnych takich znajomościach przekonałam się że któraś ze stron zawsze czegoś oczekuje.
Żyję, jak mogę. Kocham, jak umiem.
Chodź, opowiem Ci o moim życiu. O miłości, która miała trwać wiecznie. O przyjaźni, której nie było. O bliskich mi osobach, które nagle odeszły.
Wybacz mi proszę to wszystko, za co nie potrafię cie przeprosić.
czy wiesz ,
że łzy się śmieją kiedy są za duże.
Ścieżkami przeznaczenia można podążać, lub je wyznaczać.
Wspomnienia zatrzymują nas w miejscach, z których już dawno odeszliśmy.
Bądź silna, wytycz granice, nie ufaj ludziom, bo i tak cię wykorzystają, kiedy tylko odkryją twoją słabość. Nie płacz. Płacz czyni cię bezbronną i nieodporną na ciosy. Tracisz wyrazistość. Nie okazuj złości. Przez złość przemawia bezsilność. Nie bądź zbyt wylewna, radosna, entuzjastyczna, bo kiedy spadniesz, bardziej zaboli. A zatem graj. Tylko gra sprawi, że zachowasz siebie.
Znasz na bank kogoś z kim chwilę trwają zbyt krótko, że nawet całe życie to za mało.
W sposób wzorowy robię tylko to, na co nie mam ochoty. Z tego, na czym mi zależy, mogłabym postawić sobie najwyżej trzy na szynach.
Twój każdy dotyk wynagradza mi złośliwości tego świata.
Przez dwa lata czekałam na Twój ruch. Wypatrywałam Cię na przerwach i dawałam znaki. Dziś pozostaje Ci jedynie patrzenie na moje szczęście, które daje mi chłopak, potrzebujący mniej czasu niż Ty i umiejący mnie docenić, pokochać i okazywać swoje uczucia.
Pewnego dnia ktoś Cię skrzywdzi. I tego dnia, nie mogę się doczekać.
Komentujcie, podkreślajcie najlepsze,
nasuwajcie pomysły.