nagle przestał płynąć czas, głowie blask wiruje, świat unosi Cię.
sucho w ustach, ciało drży, chciałbyś wyjść,
a nie masz sił i pytasz się, co tak napadło mnie?
czy znajdę na to lek? co to w ogóle jest?
Ciepło, zimno braknie tchu, nie ma słów,
a ty wśród chmur - kosmiczny dreszcz.
serce jak spłoszony ptak, chwila trwa tysiące lat.
i pytasz się czy szczęście to czy pech?
czy leczyć się czy nie? co to w ogóle jest?
- to tylko miłość nie panikuj, nie ma czego tu się bać.
przyszedł Twój czas, to tylko miłość,
pierwsza w życiu, każdy z nas chce by,
to się przydarzyło, i odda za nią wszystko to co ma.