Ostatnie chwile z brzusiem..
Pamiętam moment początku ciąży, pierwsze miesiące. Nie mogłam doczekać się krągłego brzuszka, kilku kilogramów więcej, ruchów płodu. Wszystko wydawało się tak dalekie. A dziś ? Podczas wiercenia mojego Maluszka mam wrażenie, że zaraz strace żebra, przy uderzeniu czasami czuję dzwięk obijającej się małej nogi o moje kości i zastanawiam się czy Go to nie boli.. Odstająca nóżka, czy rączka to już coś normalnego, a jednak wyjątkowego. Czekam na te bóle i czekam, mam nadzieję, że zostanę niedługo tym zaszczycona. :D Trzymajcię za mnie kciuki !
Mężczyzna mojego życia musi tylko się wywodzić spod znaku raka.. - Stwierdziłam