photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 LISTOPADA 2009

moje maleństwo

dodam taką notke jak na myspace.com bo to naprawde wazne...

 

Po tym co sie dowiedzialam zabilabym wszystkich ktorzy nie dbaja o psy!! no jak mozna psa zabic albo sobie na smalec przetopic nie sobie siebie debilni ludzie ugotuja nie wiem czy to dla tych kretynow wiadome ze pies to najlepszy przyjaciel czlowieka..... i juz postanowilam jak wyprowadze sie z domu za jakies kilka albo kilkanascie lat to zaloze schronisko ale nie takie obskurne tylko takie, w ktorym psy beda sie dobrze czuly nie beda musialy sie niczego bac!!! Kocham zwierzeta i nie pozwole zeby ktos je krzywdzil !
przed chwila czytalam historie... smutna historie o psie ktory niepotrzebnie zaufal glupiemu czlowiekowi myslal ze bedzie jego przyjacielem a ten "czlowiek " jesli mozna go tak nazwac po tym co zrobil nie wiem czy mozna nie mial uczuc nie wiedzial ze pies bardzo cierpi zabil psa zaraz po wzieciu go do domu rozumiem ze zwierzeta czasem nas denerwuja ale nie mozna ich zabijac gdybym mogla rzadzic swietem za zabicie psa lub innego dosc myslacego zwierzecia czlowiek ktory go zabil tez by zostal zabity i to wedlug mnie byloby najbardziej sprawiedliwe... co z tego ze media naglasiaja sprawy brutalnych mordercow zwierzat no kto mi to powie?? powiedza o tym raz lub dwa a tak naprawde nikt nie pofatyguje sie zeby pomoc biedym zwierzaczkom
mam dzialke za wsi 20 minut drogi samochodem od miasta w ktorym mieszkam mam tam sasiadow kiedy zobaczylam futro z krolika wyrzucone na pole myslalam ze oszaleje... oni...oni ... go poprostu zjedli i nie mieli po tym napewno wyrzutów sumienia nie wiem jak tak mozna a jesli patrze przez plot na te ich biedne psy to naprawde az mi sie plakac chce i tu nastepna historia..
kiedy mialam jeszcze Gabi ( moj pies - najlepszy przyjaciel zmarla ok. rok temu) moj tata wziął od jednego pana psa tez owczarka niemieckiego- tez suczke zostawil ja na warsztacie ( byl kowalem artystycznym i zostawil ja tam zeby pilnowala drodich narzedzi)
pojechalismy po nia popoludniu zeby dac jej jedzenie i picie ale tak piszczala ze sie poplakalam wzielismy ja do domu.... zamknelismy Gabi w ogódku zeby sie nie pogryzly a drugiego psa zostawilismy na drugiej czesci podworka moj tata stwiedzil ze mozemy miec dwa psy jednak Gabi tak nie uwazala caly czas szczekala, chcialy sie pogryzc przez ogrodzenie moj tata powiedzial ze to sie nie uda... pojechalismy z psem do Jaksic ( tam mam dzialke) moj tata wydal psa sasiadom ( o ktorych wczesniej juz wspomnialam) kiedy siedzielismy chwile u nich w domu pies mogl lezec nna kanapie jesc z talerzy jednak nastepnego dnia kiedy pojechalismy remontowac tam domek zaczeli krzyczec na biednego psa zmkneli go w boksie na dworzu na dole byl wylozony sianem teraz kiedy patrze na tego biednego psiaka chociaz coraz rzadziej tam jezdze zaluje ze pozwolilam tacie oddac go tamtym ludziom kiedy piszczy bo teskni albo kiedy szczeka a inne psy tez ich oni krzycza na biednego pieska teraz poprostu nie moge sobie tego wybaczyc boje sie ze ten biedny pies zdechnie oni daja mu jedzenie raz na dwa dni jest bardzo chudy kiedys nawet zadzwonilam na policje a kiedy zobaczyli psa to powiedzieli ze nie moga nic zrobic piedny psiak ... :(
nie wiem jak ludzie wyobrazaja sobie psy zeco wezma je a pozniej zabija i zrobia im przysluge? wcale tak nie jest pies mysli ze moze zaufac czlowiekowi... a kiedy juz zaufa dzieja sie z nim straszne rzeczy kiedy patrze na mojego psa ( ma na imie Kropka a 8 miesięcy rasy husky) jestem szczesliwa ze ona jest szczesliwa biega sobie dzien i noc na dworzu podoba jej sie to kiedy biore ja na spacer to dlugo z nia chodze.. ostatnio zaufalam jej stwierdzilam ze jest na tyle doroslym imadrym psem ze wie co robie... kiedy bawie sie z nia na ogrudku i chce ja zlapac albo jak wolam ja to mnie nie slucha ale kiedy spuscialam ja ze smyczy 1 listopada - we wszystkich swietych mialam pewnosc ze ona do mnie wroci chociaz ta rasa najczesciej ucieka ale zauwazylam ze ona tez mi ufa kiedy nie wie co chce zrobic to cierpliwie czeka nie boi sie mnie chyba mnie KOCHA i ja ją też ale wracając do spaceru wrocila do mnie dzisiaj tez ja spuslilam chociaz jezdzily samochody ale sie nie obawialam od 2 miesiaca zycia mój maluszek chodzi na smyczy codziennie przechodzimy na ulice i teraz moglabym przejsc z zamknietymi oczami, calkowicie jej ufajac ze mnie przeprowadzi nauczyla sie kiedy zdazy przejsc a kiedy nie wie ze nie wolno przechodzic kidy jada samochody jest wspanialym psem tak jak Gabi chcialabym jeszcze jednego psa rasy chihuahua ale jeszcze sie nad tym zastanawiamczy tez bedzie dla mnie tak bliski jak Kropka czy Gabi, czy kropka tego nowego psiaka by zaakceptowala ten blog jest o tym jak straszni sa ludzie co oni robia tym bezradnym zwierzetom jezeli zwierze sie kocha nawet jesli cie denerwuje to przeciez mozna je wytresowac ale trzeba je naprawde kochac , mic do niego zaufanie, byc dla niego dobrym w

Komentarze

~bl0ndii $liczny piesek;*
15/11/2009 19:15:13
xxklaudia12xx Fajny pies :P
08/11/2009 16:24:51
pod0wplywem0marzen jaka notka xD ;O :D
07/11/2009 13:26:35
fuckxyeah o lol jaka notka ;-d
napisz streszczenie bo nie chce mi sie czytac ;p
06/11/2009 19:49:44
xxblondi0girlxx a tu reszta notki bo mi sie nie zmieścila:
wedlug mnie mozna wytresowac kazde zwierze tylko trzeba chciec i jak juz wspomnialam tak je kochac ze nie odda sie go nawet za wszystkie pieniadze swiata tak jak ja moje malenstwo
koncze smutno mi jak o tym pisze chyba za chwile sie poplacze biedne zwierzeta ktorymi nikt sie nie przejmuje :((
bye
06/11/2009 19:49:17