"A teraz to ja płaczę... Nie dlatego, że nie dałam rady z diss'owaniem a nawet z rymowaniem... Tylko z tym, że już nie wiem co to jest! Nie kocham go, bo na to jestem jeszcze za młoda, jestem za bardzo gówniara by tego słowa używać na serio... Nie powiem też, że lubię go, bo to za mało. Co mam napisać? Że bardzo bardzo bardzo go lubię?"
joł ;P
znalazłam mój stary pamiętnik a to właśnie fragment jednego wpisu.
ale miałam naryte w bani xD
teraz bym miała wyjebane na taką sytuację.
ale cóż...
muzyka na sylwester prawie gotowa :D
Jejku żeby wszystko było po mojej myśli. proooooszę <błagam!!>
jutro w planach zakupy co z tego wyjdzie nie wiem :)
ooo właśnie! tata naprawił lusterko w renatce więc mogę jeździć i chyba tym się jutro zajmę :D
aby jeszcze jutro przetrwać!
paaa
P.S. jak anioła głos...