Jedno z moich ulubionych, znad morza. W sumie, jest ich niewiele, nie było komu robić. Ale niech już będzie. Było całkiem miło, chociaż jestem rozczarowana, że tak niewiele czasu tam spędziliśmy. I że nie poszłam na spacer... To mi sprawia przykrość. Aczkolwiek, jestem pewna, że jeszcze tam wrócę. Jeśli nie w tym roku, to w przyszłym i zostanę na dłużej.
Dzisiaj nieźle, chociaż nieco przymulam. No, ale za jakąś godzinkę na spacer to mi się poprawi. Chcę się pośmiać.
Ej, nie krzycz na mnie więcej.Boję się krzyku.
K.