hehehehe
jestem grubasem
hehehhe
wyciągamy na pasek, taaka maturalna.
postanowiłam.
został miesiąc, nakurwiam co mogę do końca.
potem będzie luz.
ugh
zero życia, jest nauka, yay
jestem obrzydliwym grubasem
"ale jesteś grubas!" "nawet Paula jest od Ciebie chudsza jak tak wczoraj popatrzyłam! Wszyscy są od Ciebie w sumie chudsi, bo jesteś wielka, w nic się nie zmieścisz" mama
"co jesz? uhm...pomyśl trochę, ja sobie mogę takie rzeczy jeść, ale Ty?" tata
kochani rodzice <3
dziękuję za wsparcie <3
turniej "o, Wasza córka występuje, to popatrzę" - znajomy rodziców
"ee tam, na nich nie ma co patrzeć, słabi tu są, nic nie wygrają"
NOSZ KURWA...SERIO?
ja wiem, że to czasem luźne żarty, ale...bez przesady
wszyscy mi mówią, czemu rodzice tak po mnie cisną
jak powiedziałam dziś mamie, że żarty żartami, ale ludzie mi mówią nawet, że fajne mam wsparcie w rodzicach i o co Wam chodzi, to się obraziła.
SUPER SUPER SUUUPCIO
kurwa mać;)
jest spoko, wracam do matmy <3
buzi
Wasz Grubas