... i gdy patrzyłem na Twoje przepiękne oczy, piwne w pomieszczeniach, lekko zielone, gdy patrzysz ku słońcu, poczułem jak bardzo mi Ciebie brakuje, jak bardzo brakuje mi Twoich suchych ust, lekko czerwonych, drżących z zimna, jak dawno nie dotykałaś mnie Swoimi delikatnymi dłońmi, pełnymi ciepła, poczułem Twój wilgotny oddech na policzku i wiedziałem, że wszystko, co wcześniej miałem, na co narzekałem, tak naprawdę było całkiem idealne, było całe moje i bez jakichkolwiek wad, było niedocenione, żałuję, że tak wszystko potrafiłem po prostu oddać, bez walki ... Teraz wiem, że każda część Twojego ciała była jak najbardziej wspaniała, że każda z nich nigdy już nie będzie w zasięgu mojego wzroku, już nigdy nie ujrzę Cię, bo odeszłaś, a ja pozwoliłem na to, jak głupiec, pozwoliłem, żeby wszystko się skończyło ... Tak łatwo oddałem Cię innemu . Chcę, żebyś wiedziała, że wszystko, co zrobiłem, co mówiłem, było strasznie szczere. Przejrzałem na oczy. Teraz tego nie naprawię, choć wszystkich słów żałuję, mam nadzieję, że będziesz szczęśliwa u boku księcia z bajki, mam nadzieję, że on sprawi, że będziesz szczęśliwa i naprawi wszystko, co ja do tej poru zepsułem ... Oby on szybko uleczył wszystkie rany i zaspokoił Cię, obyś już nigdy nie usłyszała żadnego przykrego słowa, obym nigdy nie pokazał Ci się na oczy, obyś nigdy nie musiała już mnie widzieć. A gdy tylko zatęsknisz za naszymi rozmowami przy ciepłym mleku, za każdym naszym wspólnym uśmiechem, za każdym serialem oglądanym razem pod kocem, za każdym spacerem po plaży i wszystkich chwilach w wesołym miasteczku, każdą piosenką, która leciała, gdy tańczyliśmy ze sobą, pamiętaj, że... jesteś i będziesz dla mnie wszystkim...
by me . <3!