Wszystko jest tak skomplikowane, że aż banalnie proste i oczywiste.
Życie jest cudowne, pełne pięknych chwil, zadowalające mnie i dające mi satysfakcje na każdym kroku.
Popadając w tą sarkastyczność dopowiem jeszcze, że jedyne o czym marzę to iść jak najszybciej do szkoły i przeżyć kolejny cudowny dzień.
Paradoks codziennych sytuacji, fałszywość ludzi, ich znieczulica i głupota to codzienność, przywykam.
Nie jest źle, najcudowniej też nie, no ale przecież to tylko kwestia nastawienia.
Dzień się kończy, wykorzystuje resztki energii spożytkowanej przez wypicie kawy i zbieram nie wiedząc skąd siły, aby przeżyć kolejny.
https://www.youtube.com/watch?v=y5WyBbC9o5I