Ach wakacje... Kiedy to było?
Moje wakacje trwają już ponad dwa miesiące, a pierwszy raz leżę w łózku i się lenie... ;) tak do środy, a potem jedziemy nad morze :)
Paryż, Morze, Pielgrzymka, Góry, Morze, 3 dni w domku i Morze! :)
Tak szybko zleciało...
We wrześniu Chorwacja, a potem jakiś trip w Góry :)
Tak poza tym - cudownie jest zatęsknić za rodziną po dwumiesięcznej rozłące, a jeszcze piękniej jest spotkać się z dalszą po kilkuletnich rozstaniach :)
Hm. weekend nad jeziorem czy w Mielnie?
Pięknie jest :)
Tyle się dzieje, Olka już taka duża, rodzina taka kochana :)