Powiem z moją wrodzoną skromnością, że zakochalam się w tym oto powyższym zdjęciu z dziś. <333
Moje wewnętrzne szaleństwo kazało mi dzisiaj założyć photobloga i powrócić do photoblogowania (tak, kiedyś już tu byłam tylko pod innym adresem, ale mniejsza z tym). Witajcie!
Piękną dzisiaj mieliśmy pogodę. Ach, wreszcie moja ukochana wiosna! I bardzo mi się nie poobają te prognozy, które mówią, że zbliża się ohłodzenie i deszcz. Mam jednak nadzieję, że albo do tego nie dojdzie, albo, że będzie bardzo krótkotrwałe.
W szkole też w tym tygodniu jakiś czas dobroci dla ludzi. Nie ma jakiś większych sprawdzianów i dzięki temu mamy trochę oddechu. Chciałoby się krzyknąć "wreszcie!", ale spokojnie. Za tydzień wszystko wróci do normy. :)
...A za dwa tygodnie będzie już Wielki Tydzień. 15 kwietnia dzień otwarty u nas w szkole, a później jeszcze tylko środa i święta. Ale to za dwa tygodnie więc spokojnie. :D
Narazie jeszcze raz się z Wami witam i jednocześnie żegnam na dziś. Do spisania i wirtualnego zobaczenia! ;*
__________________________________________
Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.