rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać
Więc co napisać ? hmmm nie mam pojęcia.. jest ciężko. Są momenty gdy czuje, że idąc pod górke juz nie daje rady i spadam w dół ,z którego wyjść nie moge. Masakra. Teraz tak sie czuje. Jak ? Nie docieniona, bezużyteczna, niepotrzebna....ale wiem jedno, że choćby nie wiem co nie moge się poddać...nie moge pokazać tym którzy czekają na moją porażke, że słabne....trzeba robić dobrą minę do złej gry.... . Wiem, że mam kilka osób na które moge liczyć bez jednej najważniejszej ;c ale chuj dam rade podnieść się... chyba.. . Będę sie starać . Trzymajcie Kciuki ;*
<333.