to nie tak, to nie tak miało być, to nie tak, chociaż nikt nie obiecał...
tyle płaczu o; a miło być miało..
wracam do łóżka czytać i jeść śniadanie
dziś będę się byczyć all day [;
'czy można nagle zaczać kochać kogoś, kogo się nie zna? kogo znało się jako małego chłopca lub kogoś, kogo znało się jako mała dziewczynkę? skąd wiadomo, że to miłość, a nie pożądanie, ciekawość, potrzeba bliskości, lęk przed samotnością? dlaczego byla pewna, że dwadzieścia sześć lat czekała na te chwile? nie, nie na seks z Nim w polu kukurydzianym, nie na wilgoć chłodniejącej po upalnym dniu ziemi - czekała na Niego.'
upoważnienie do szczęścia