"sama ustalasz racjonalne granice, bo bardzo dobrze wiesz po co je ustalasz i co czeka Cię, jak je złamiesz.
wyobraź sobie, że to jest narkotyk, który da ci błogie szczęście na kolejny rok. potem jak przejdzie, znowu zniknie z twojego życia. będziesz wyczerpana i zła na samą siebie, że znowu wzięłaś.
3 razy byłaś pod wpływem miłości.
zaćpałaś miłość...
3 razy ten sam narkotyk, który Cię skrzywdził.
im dłużej w to brniesz z myślą, że jakoś dasz radę się oprzeć, tym bardziej się w to zagłębiasz.
nieświadomie i podstępnie...
mówią, że miłość bardziej uzależnia niż heroina.
ktoś kto raz zaćpa hery, nie będzie sobie jej brał raz na jakiś czas, nie ma tu drogi pośredniej: żeby się nie uzależnić i używać od czasu do czasu...
2 drogi: albo się poddać narkotykowi albo go zwalczyć i odizolować.
nie ma kompromisu."
I'M A FUCKING JUNKIE
!!!!!!!!!!!!!