Jest zdecydowanie dobrze dieta 1000kcl, czuje się dobrze, nie chodze wygłodniała,
nie ma zachcianek
no i co cieszy najbardziej WAGA LECI W DÓŁ
wiem, że przede mną długa droga, ale motywacja juz jest mega.
Dużo ćwiczeń, dużo wody, zero świńskiego jadła ;]
Od jutra mam jeszcze w zamiarze wcielić w życie poranne bieganie
chodź nie jestem rannym ptaszkiem to wstane wstan wstane!!
BILANS:
ś: kawa z mlekiem
o: pierś z kurczaka z grilla + warzywa
p: sałatka z sosem winegret
k: dwie kromeczki chleba pełnoziarnistego (sama piekłam) z białym serkiem
ĆWICZENIA:
- 50 brzuszków
- 40min steper + hantelki 2kg
- 1h ćwiczeń z DVD
pe es dajcie mi taką twarz jak ta ze zdjęcia
POWODZENIA KRUSZYNKI ME ;**
Franciss Hell