no

Cześć. Dawno mnie tu nie było..już nawet zapomniałam, że to prowadze chyba. Natłok spraw ...trudnych spraw.. W sumie...nie chciałam tu już wchodzić. jakos nie mam dobrych wspomnień z photoblogiem..sama nie wiem... ale musze gdzieś to wszystko napisać..musze..po prostu musze. W trzech słowach. Czas na zmiany. Wraca dawna Iza? Zmienię się..choćbym miała przez to Bóg wie jak cierpieć. tak po prostu. już od jutrą. koniec. koniec picia palenia i wszystkiego podobnego. koniec po prostu. Podobno to mnie strasznie zmieniło..ja nie zauważyłam...ale inni tak. podobno już nie jestem taka sama....a ja chce być taka jak kiedys. lubiłam siebie..a teraz? przez to, że jestem jaka jestem odchodzą ode mnie bliscy ludzie..f chuj bliscy. nie umiem sobie tego wybaczyć..nawet nie chce. jeśli się nie zmienie..dla siebie..dla nich..to wszystko, na czym mi zależało..i zależy nadal jebnie w drobny mak...a tego właśnie chce uniknąć. mam nadzieje, że zmiany będą zauważalne dosyć czybko. mam nadzieje,że Ci którzy mają ją dostrzec, dostrzegą to.

M.