Siema, elo, siemaneczki, siemandero, siemczi, elo, czesc, hej, siem, witam, witaj!
Tak jakos wczoraj do mnie napisales po dluzszej przerwie pisania/gadania i w ogole.. no i tak jakos ;d No popatrz, tak mnie cos szarpnelo wiec robie Ci wlama, oraz mnie olsnilo i przypomnailam sobie haslo Twoje, bo masz taaaaaaaaaaaaaaak trudnee ze maaasakra hahahaha. Pewnie zaczne pisac, bezsensu albo 'maslo maslane' ale ja juz taka jestem i nic z tym nie zrobie, wiec jak zacznie Cie tu nudzic, to poprostu wylacz tą strone haha :D. Wiec pewnie, ciekawi Cie czy tez nie, co u mnie, u mnie? Zyje, na lajcie.. przynajmniej z prawdziwymi... a tak powaznie, to chujowo, nic sie nie uklada, nic nei jest tak jak powinno byc ale kogo to obchodzi? i dlatego jest lepiej, czasami udawac ze wszystko jest okey niz kazdemu z kolei tlumaczyc co Ci jest, a oni i tak Cie popierdola albo w ogole nie zrozumia.... Dodaje Ci zdjecie, oczywiscie z moich ukochanych wakacji 2012 <33333333333333333333333333 (pozdrawiam tutaj mojego przekochanego tatusia, ktory jest zajebistym tatą i spedzam z nim zawsze tak zajebiste chwile) no, oczywiscie jest to zdjecie mojego dziela, tak tak.. wiem... sliczne! JESTĘ FOTOGRAFĘ! jeszcze duzo mi do niego brakuje hahaha, ale lubie robic zdjecia wszystkiemu, wszystkim ale nie sobie! hahaha :D w sumie, to przez 5 tygodnii mialam okolo 1700 zdjec w tym 200 moze moj tata zrobil? no tak, poniosly mnie tworczosc fotografowania hahaha. Mowilam to chyba 139213891093810938910381093819408792 razy, oczywiscie zdania co chwile mi sie zmieniaja... Ale teraz na 51% wiem, ze chyba jednak zostaje w tym roku w kraju :d. Pewnie do wakacji zdanie zmieni mi sie kolejnych 10932810398139813903 razy no ale, chyba zawsze pozostaniemy przy tym, ze zostaje. Jak nie pojade z tata, to bede strasznie sie starac o wyjazd nad Roznow z garstka przyjaciol i znajomych, ktorzy sa w chuj prawdziwi wiesz? bo teraz o prawdziwa przyjazn czy tez prawidzwego znajomego, trudno jest zabiegac bo niekazdy jest prawdziwy. Przez cale moje zycie, a jest ono krotkie, "przelecialo" (bez skojarzen) tyle falszywych osob ze sobie nawet nie wyobrazasz, na codzien spotykam, te falszywe twarze... masakra.. no ale dobra, wyjebane trzeba miec. Szkola sie zaczela, z jednej strony to fajnie bo wyjde z domu, pogadam z rowiesnikami, posmieje sie... ale z drugiej strony, wstawanie rano, ogarnianie sie, ubieranie tych pieprzonych ciuchow (grubych) zeby mi bylo cieplo, siedziec po 6-8 godzin w szkole i patrzyc na niektore falszywe i dwulicowe twarze to az scyzoryk w kieszenii sie mi otwiera... Ciesze sie, ze mam kilka, moze kilkunastu - nie wiecej, osob z ktorymi na przerwie normalnie da sie siasc, pogadac, posmiac sie.. i to nawet chlopaki z Twojej klasy ;d. Tez wiem, ze pol roku z wami zostalo jeszcze.. z 3cimi klasami, poprostu jeszcze nie umiem pojac tego, ze to tak szybko minie i sie rozstaniemy wszyscy i pewnie juz nigdy tak "blisko" siebie nigdy nie bedziemy. Kazdy rozejdzie sie w inna strone, twarze ze starej szkoly pojda w zapomnienie, i tez ja pojde w zapomnienie.. A naprawde, w tej szkole poznalam takie osoby wspaniale... ze poprostu nie do opisania... W ogole, to mialam nie isc do tej szkoly... na poczatku, uwazalam ze to byl cholernie zly pomysl aby przyjsc do tej szkoly.. przyszlam i fakt mialam racje. Chcialam nie raz sie przepisac, nie pasowala mi ta szkola. Teraz, nie zamienilabym tej szkoly na zadna inna i ciesze sie, ze jednak poszlam za przyjaciolka Iwona, (ktora tez, serdecznie pozdrawiam <3) i ze jestem w tej szkole nadal ! Ty masz formalnie bodajze jeszcze 2 lekcje heuheuehee. A ja wyszlam sobie o 12 i zanudzam sie przed kompem :>. Zaniedlugo przyjedzie do mnie fryzjerka i bede scinac wlosy, bo mam juz dosc swoich dlugich, wiem. jestem glupia i bede zalowac sciecia ich no ale dobra hahaha. Zawsze tak mam, ale odrosnaaaaaaaa! :D. Musze prezent kupic tacie, ostatnie 100zl moje , ktore mam na air maxy, musze wydac.. ale warto :) chce mu kupic album, i wywolac zdjecia od moich narodzin :>, wspolne wakacje rodzinne, wspolne wakacje z tata, wspolne chwile spedzane + dopisze kolo tego, co robilismy, co zapamietalam najbardziej.. i pewnie cos dopisze od siebie, takie szczerze zyczenia, trzeba bedzie siasc i pomyslec bo warto wlaczyc mozg, dla osoby ktorą kocham. Od 1 lutego zaczynam robic, ten prezent i zaczynam zbierac i kupowac materialy + musze dolozyc sie jeszcze do prezentu, ktory kupuje mu brat, mama i sis ;d. No i chyba moge sie pozegnac z moimi butami na URODZINY XD! . w ogole kazdy sie pyta, co chcesz na urodziny, czego chce i w ogole.. a wiesz co ja chce? chce poprostu spedzic je radosnie, zabawnie z przyjaciolmi tymi prawdziwymi i wystarcz mi szczere, ale to kurwa szczere zyczenia.. a nie jebane "sto lat" czy tez "najlepszego" no ale to i tak nieistotne dla kazdego wiec... na facebook'u pewnie 1209390318 zyczen bedzie, ale jakbym nie miala napisane kiedy mam, to taka prawda ze nikt by nie wiedzial, moze kilka osob ;) Dobra, nie wiem co Ci jeszcze tutaj napisac haha. ;d Rozpaczam z jednego powodu, bo P. Rojek, idzie na operacje i nie ebdzie jej do konca roku, zalamalam sie, dowiedziawszy o tym... najlepsza nauczycielka chyba w szkole, odchodzi.... no kurwa, i jeszcze to Pani od wfu, co zawsze o to co ją poprosilam, robila. Czy tez pomagalam jej we wszystkim.... Chyba jedyny normalny nauczyciel w szkole z ktorymi mozna pogadac na wszystkie tematy, nawet o innych nauczycielach i pewnosc 101938138090193809100% ze nikomu nie powie. No ale dobra, tak juz w zyciu bywa. Wczoraj zostawilam ksiazke od geografii wczoraj i niemialam jak sien auczyc na dzisiejszy sprawdzian i oczywiscie robilam sobie sweet focie, jaka mialam beke! no no, dobra nie tylko ja zacznijmy od tego haha CZLOWIEK BEZ UST! masakra... no ale wracajac do sprawdzianu napisalam wszystko! zobaczymy jak to bedzie ;d. Wkoncu od kilkunastu lekcji, ogarniam matematyke O.o. Nawet dostalam +4 z kartkowki i mialam 9/10 puntkow :> kozaaaaaak! i wcale nie sciagalam od nikogo! sama pisalam! jestesm z Siebie sama dumna hahahahah, jak to powiem mojemu Tacie, to chyba zawalu dostanie ze szczescia, ja i +4 z matmy haha, on zawsze pragnal abym umiala matematyke.. zawsze poswiecal tyle nerwow, tyle czasu wojego na to zeby mnie uczyc, a ja nic... kompletnie nic nie umialam... niewdalam sie w niego... i w rodzenstwo.. oni umieja zajebiscie matematyke.. a ja? hahahaha... ja znowuz w Mame... ktora umie zajebiscie Polski.. no ale nieistotne.:D No to chyba koncze. Jak przeczytales tego calego wpisa to jestes zajebisty! :D
A tutaj, zostawiam taki malutki link, jak komus/albo Tobie, bedzie sie nudzic - zapraszam i pytajcie :D
http://ask.fm/everywhereidiooots
Oraz nuta, ktora daje mi zawsze jakąś nadzieje :).
http://www.youtube.com/watch?v=bK2ZqoUbddg .
"Glowa do gory, nigdy nie przestawaj wierzyc
Nigdy nie przestawaj wierzyc, co by sie nie dzialo,
Jakos damy sobie rade, jakos trzeba to przezyc "
No wiec, bajo :*
Szczegolne pozdrowienia dla;
Ciebie,
Twojej calej, zajebistej klasy (raptem kilka osob XD)
Osob wymienionych w tekscie,
Anite,
Twoich kolegow, przebywajacych u Ciebie na urodzinach :D
włamik zapewniony, taka tam,
Paula! <3