Pamiętam ten dzień, siedziałeś obok mnie. Powiedziałam do Ciebie 'przytul mnie..', szybko wstałeś, podniosłeś mnie, przyciągnąłeś blisko, po czym mocno ścisnąłeś. Trzymałeś mnie tak mocno, że nie mogłam oddychać, wiedziałeś to, a mimo to ściskałeś mnie coraz mocniej. Czułam wtedy na swojej szyi Twój ciepły oddech i mocne, przyspieszone bicie Twojego serca. Biło tak silnie, że chociaż go nie słyszałam, wyobrażałam sobie jego odgłos..było głośne, przyspieszone, ale jednak spokojne. Brakuje mi kurwa tych czasów..