Hmm ten rok był dziwny.
Ale przeważały upadki.. Było wiele dni w których już nie wierzyłam w jaki kolwiek sens życia.. Nie wiedziałam po co tu jestem, choć do tej pory tak jest..
Ale również były takie dni , które chciałam żeby istniały wiecznie. Poznałam wielu wspaniałych ludzi, z niektóymi do tej pory mam kontakt.
Mam nadzieję, że wkońcu w tym roku (oby lepszym) będę miała swojego wymarzonego chłopaka ;) , wkońcu po snach życzenia się spełniają ! :)
Narazie mam kiepski humor, ale niedługo pewnie będzie lepszy, a za 7 miesięcy już 16 lat !