Uwielbiam czuć się jak pięcioletnie dziecko , ktore biorąc w dłonie biedronke wypowiadało rymowanke " biedroneczko . biedroneczko lec do nieba przynies mi kawalek chleba " . Stac nad przepaścią bez strachu chcąć poczuć ten nieskazitelnie czysty i bezgrzeszny powiew chłodnego wiatru wrzynającego się pomiędzy rękaw koszuli a dłoń . Szukać pośrod zapuszczonej niczym dżungla łąki czterolistej koniczynki po czym cieszyć się z Trzylistnej z dodatkowym liściem od innej . W zimowe wieczory siadać w skorzanym fotelu otulona kocem z goracym kakaem w ręku . Siadać na parapcie i przyglądać się opadającym na szybę płatkom śniegu . Kładząc się spać kłaść głowę na ogromnym miśku zamiast na poduszcę . Usypiać przy kreskówkach na boomerang po czym być przenoszonym przez Tatusia do własnego łóżka . Skakać z drewnianej trampoliny na stawach u Dziadków . Bez zmartwień o utratę życia bądź zdrowia jeździć środkiem drogi w czasie letniego deszczu . Zakladać za duze o pare rozmiarów szpilki mamy twierdząc , ze jestem juz dosrosła . Do tak wielu rzeczy chcialabym powiedzieć dziś " WRÓCIŁAM " / monika.w
weekend...
prosze prosze prosze prosze....
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Architektura miejska aceg... maxima24... maxima24... maxima24