Judi i Pycha :D

No to od czegóż by tu zacząć :D

Wczoraj kozak dzień misja Włocławek z deszczową pogodę :D

Najlepsze było PKP jak wsiadłyśmy i tak zwany przez nas kurczakowiec wsiadł i opowiadał o jego blee życiu intymnym co spowodowała, że chciałam zwrócić wszystko co zjadłam na śniadanie. Najlepsze było to, że wsiadł z hot dogiem i kurczakiem i zaczął tam mlaskać jak by był sam w domu :D Haha zwałą była :D

Potem z Majesiem i Kamilem poszłyśmy na piwo :D zacnie było :D a potem oprowadzka po Włocławku też była ciekawa :D i tak nadal nie wiem jak dojść na te "bulwary" czy jak to tam się nazywa :D

Wracamy pociągiem dosłownie 2 godziny przeżyć :D

Wsiadamy w dwójkę i kolejny żul "jaki to kurwa tramwaj" a Patty do mnie mówi: No my to mamy szczęście :D

Haha bez kitu :D

Dzisiaj Misja nad Brdą z Pychą i Judim :D ;*

Schemcie były jak zwykle :D

"Nie pal papierosów bo mój tata zabroni Ci się ze mną zadawać"
Chwilę później:
"No mój tata jest w Osielsku to można zapalić"

Haha schamty były :D

Za tydzień przygotowujemy się do grillowania u Liluchy :D

Hatr Pardy z moimi dzikusami :*

Nie mogę się doczekać 18nasteczki Pychy, Firlątka i Racucha :*

Coś czuję, że polecimy z tematem, a w szczególności na After Party :* 

Więc liczę na Was.

Music :D