photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 SIERPNIA 2011

nie wiem od czego mam zacząć i na czym skończyć, nawet sobie moje kochane nie

wyobrażacie ile się przez te dwa dni wydarzyło, każda sytuacja pozostawiła po sobie

cholernie miłe wspomnienie, każda chwila była magczina... ale od poczatku, w sobo-

tę rano przyjechał po mnie bartek i razem pojechaliśmy tam do niego, to jest dosyć

daleko ode mnie, bo w sumie autobusem 40 min a następnie pociągiem godzinę, ale

daliśmy radę, kiedy docjechaliśmy czekała już na mnie koleżanka, bartek poszedł sp-

ać, a ja razem z nią poszłyśmy do domu, jedynie zostawiłam torbę i tyle nas widzieli.

najpierw rowery, pozwiedziałam trochę, zobaczyłam krowę i kury i traktor, haha, po-

tem wróciłsmy, szybkie ogarnięcie i jaaazda na koncert, niby było jeszcze dużo czasu

ale trzeba było iść po bartka i jeszcze jednego kolegę, oczywiscie załatwianie prowian-

tu, uzbierało się tego trochę, na rozgrzewkę i na dobry humor wypiliśmy trochę, po-

tem jak doszliśmy na miejsce jeszcze trochę i na koncert happysad który był najelp-

szym na jakim byłam.! pięknie pięknie pięknie nam grali.! był ten klimat i atmosfera.

nawet nosili mnie na tłumie, wszyscy razem śpiewaliśmy kawałki, ja całowałam się w 

samym środku tłumu pod sceną kołysajac się razem ze wszystkimi, było idealnie, za-

nim skończyli grać źle się poczułam i poszłam stamtąd, byle by uwolnić się od tego

tłumu, bartek został, skończylo sięna tym że jeszcze trochę wypiłam bezmyślnie mie-

szając wódkę z piwami, broń mnie boże. nie mogłam znaleźć nikogo z moich znajo-

mych do których przyjechaiałam, zajął się mną taki pan K. którego poznałam tam.

poszedł ze mną jeszcze nakoncert bo zaczeli śpiewać 'a miało być tak pięknie', potem

zabrał mnie do meliny i szukał razem ze mną reszty osób, porozmawialiśmy i byałm

nim szczerze oczarowana, genialny koleś. kiedy wszyscy sięspotkaliśmy obaliliśmy 

kolejny zapas prowiantu, każdego złapała bania, każdy śmiał się cały czas, a potem 

był półtora godzinny powrót chwiejnym krokiem do namiotu. był klimat, była atmo-

sfera, były pocałunki, nowe znajomości, dużo śmiechu, śpiewanie ze wszystkimi, pogo,

i rankiem kac mornalny i nie tylko, ale było warto, wróciłam dosłownie niedawno, bo

jakaś godzinę temu, jeszcze naładowana tą energią. happysad, szukam ich następnego

koncertu. <3

 

 

 

 

 

jesli u mnie zasypiasz, to tylko w kącie mojej głowy.

jeśli ubrana, to tylko do połowy.

 

 

 

 

 

 

 

~*~

 

 

 

 

 


 

 


Komentarze

perfekzioa no okej, więc trzymam kciuki ;*
29/08/2011 14:23:59
chcee40 w takim razie zazdroszczę jeszcze bardziej-taki efekt bez ćwiczeń! good for you mała ;)
29/08/2011 12:23:06
tobeperfectslim o to super że koncert sie udal :)
29/08/2011 11:15:58
hotflorence no to cudowny udany koncert, rzeczywiście :) kiedyś namiętnie słuchałam happysadów
29/08/2011 10:41:36
banett też lubię happysad, ten K. wydaje się słodki ;)
28/08/2011 23:13:54
perfekzioa tylko się w tym nie zatrać!
pamiętaj kiedy skończyć
28/08/2011 22:56:52
perfekzioa nie osiem kilo!
koniec już:*********
wyglądasz super!
28/08/2011 22:44:37
10kgmniej musial byc super ;d
28/08/2011 22:27:34
slim55 Rozumiem obawe, też wpisałam inną miejscowość.
28/08/2011 22:08:36
skinnyishappy aż zazdroszczę, musiało być cudownie :)
28/08/2011 21:50:13
dimagrire a ile masz wzrostu?
28/08/2011 21:46:53
slim55 Warszawa musi być cudowna. Tyle możliwości. Aż chciałoby się tam mieszkać.
28/08/2011 21:42:02
chudemarzenie zazdroszczę koncertu;d
28/08/2011 21:39:53
slim55 happysad. Niebanalnie zakochałam się w tej piosence.
28/08/2011 21:37:07
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xsofatx.