Chyba trochę się boję. Nie tego, co będzie jutro, ale tego jak sobie z tym wszystkim poradzę. Słyszałam, że wiara czyni cuda.
Właściwie to nic się nie stało. Może właśnie dlatego nie jest tak, jak być powinno.
Tak, jestem jedną z tych wariatek, które nie zastanawiają się za bardzo, co robią, a później żałują.
Czas na zmiany.