Mam wrażenie, że nie pojmuje na prawdę świata i ludzi ;/ W nocy, mój D o godzinie 3 zadzwonił ... Odbieram i słyszę słowa : ' Mała, nawet nie wiesz jak bardzo jestem wdzięczny bogu, że Cię mam '. Ja wyrwana ze snu nie wiem o co kaman... Mówie mu, że szkoda, że przypominasz sobie o tym raz na tydzień. A do tego w środku nocy, kiedy śpię. Szkoda, że wtedy kiedy Cię potrzebuje, chce po gadać z kimś, jest mi smutno, becze w poduszkę Ciebie nie ma... Nawet wtedy nie mogę po gadać z Tobą przez tel, bo akurat pijesz kawę, czy jesteś z kolegami. Ale chuj nie ważne, nie interesuje Cię to po prostu. Chuja wiesz co się działo u mnie przez ten tydzień, chuja wiesz jakie miałam problemy, oczywiście sama musiałam sobie z Nimi radzić, bo Ty piłeś kawę i nie miałeś czasu ze mną po gadać, doradzić. Zresztą po co masz se zawracać głowę moimi problemami, racja. Zresztą chuj z tym, chcę się wyspać, więc idę dalej spać, nie mam czasu gadać. Usłyszłam jeszcze czy możemy po gadać? A ja, że owszem o ile znajdziesz czas na rozmowę, cz spotkanie ze mną pomiędzy piciem kawy, byciem z kolegami. Bo o 3 w nocy przez telefon, to chuj z takiej rozmowy, dobranoc !

Ale bolało serce, że musiałam Go ranić słowami (bo znam Go i wiem, że Go to zabolało), ale mnie cały tydzień bolało i miał to w dupie ! Niech dowie się, że ja też potafię być nie miła ... ! A nie, że tylko On tak może. I zadzwoni kiedy mu się podoba, a ja będę Go może jeszcze przepraszać i cieszyć się jak idiotka, bo zadzwonił.. Nie już nie jestem naiwna !

Dzisiaj z rana dostałam wiadomość : ' Dzień dobry ;) Czy Pani jest dzisiaj w sklepie na popołudniową zmianę? '. zaspana odpisałam, że tak. A kto pisze. Odpowiedź zwrotna : ' J. Kolega brata. Odwiedzę Cię, żeby zobaczyć znów te ładne oczka. A pozwolisz się po pracy odwieźć do domu? '. Odpisałam, że nie ma takiej potrzeby, bo albo brat mnie odwiezie do pracy i po mnie przyjedzie. Albo da mi samochód. ' Napisał, że szkoda, ale może jednak w końcu się skusze ;) Miłego dnia ;* Do zobaczenia później ;) ' A ja tylko, że wzajemnie. Wiem, niezbyt miło się odnosiłam, ale kurcze ... Sama nie wiem. Pomyślicie, że chłopak mi się nie podoba. Właśnie jest cholernie w moim typie, ma śliczny uśmiech... Ale... Wygląd to nie wszystko. Do tego ja nadal jestem w związku, a nie będę mieć faceta i kręcić z innym... Hm, a przecież D nadal kocham ;/ Chociaż jest jak jest. Kochać nie przestaję się tak od razu.

Za 1,5 godziny praca ;/ Do 20. Nawet zapalić nie mam tam czasu ;(

Idę zapalić, dopić kawę, wyprostować włoski. I trzeba się ubrać i do pracy.

Miłego popołudnia i wieczoru życzę ;*;*;*