Dla wielu z nas zaufanie skończyło się już dawno temu. Dla mnie też. Wiem, że już nic nie będzie jak dawniej, ja nie będę taka jak dawniej, inni również. Wszystko znikło to co było ważne, reszta się rozpadła. Dużo rzeczy straciłam i nie mam już sił pozbierać tego wszystkiego, naprawić. Miałam wszystko, zostałam z niczym. Zawiodłam dużo osób, do wielu straciłam zaufanie. Wiem, jak to jest kiedy ktoś cię skreśla. Toksyczna gra, o której nie ma z kim porozmawiać. I co mam z tego? Milion niepoprawnych i nieposkładanych myśli. Muszę wziąć się w garść i poukładać sobie wszystko, na spokojnie, bez nerwów i wtrącania się osób trzecich. Wszystko dzieje się tak szybko, że już dawno się w tym pogubiłam. Co jest nie tak? Wszystko. Kiedyś byłam szczęśliwa, teraz też jestem, niekoniecznie prawdziwie szczęśliwa.
Najprawdopodobniej to ostatnie zdjęcie w tym roku tutaj, dlatego też chciałam życzyć wszystkim magicznych świąt, w gronie osób najbliższych, dużo prezentów i żebyście zapamiętali te święta na długo i oczywiście udanego Sylwestra :)
http://www.youtube.com/watch?v=kp1tuVG5Crs
Ten płomień w nas, od zawsze przecież się tlił, od zawsze przecież w nas był, dodawał nam wielu sił.