łuhuhu :) ale było świetnie wczoraj.
taka zgrana ekipa się trafia raz na wszystkie szkoły w Polsce. :)
może byśmy nie wygrały tej "czirliderkowej" konkurencji, ale gdyby była konkurencja na najlepszy doping to zmiażdżylibyśmy ich jak w każdej innej.
droga powrotna, darcie japy, ore ore, rzygający Czarek, "sikuuuuu!!!" jak tylko skończyły się szampany. jej. :)
a. no i nie napisałam, że oczywiście wygraliśmy X Olimpiadę Promocji Zdrowia. :) bezkonkurencyjnie.
ps: i czekam na tą wycieczkę w ramach nagrody ^^